Szczęść Boże,
Jesteśmy małżeństwem od ponad 10 lat.
W spotkaniach Domowego Kościoła uczestniczymy od roku.
Kilka lat temu dowiedziałem się od koleżanki
o spowiedzi z całego życia.
Bardzo mnie to zainteresowało.
Powoli dojrzewałem do myśli,
że ja również chciałbym przystąpić do takiej spowiedzi.
Z jednej strony chciałem odbyć taką spowiedź,
ale z drugiej strony nie robiłem nic,
żeby się do takiej spowiedzi przygotować.
Być może dlatego, że nie widziałem wokół siebie osoby,
która byłaby w stanie pomóc w przygotowaniu.
Do tematu odpowiedniej osoby wrócę w dalszej części świadectwa.
Od kilku miesięcy
żona wspominała mi o kawiarence dialogowej.
Prawdę mówiąc nie byłem tym pomysłem
wyjątkowo zachwycony.
Miałem wrażenie, że to nudna dwugodzinna rozmowa na tematy,
które mogą mnie nie interesować.
W październiku żona oznajmiła mi,
że zapisała Nas na kawiarenkę dialogową.
Nie muszę chyba opisywać swojej reakcji :).
W dniu kawiarenki dialogowej wybitnie nie chciało mi się tam iść.
Po dotarciu na miejsce dowiedziałem się,
iż zaplanowany temat nie może się odbyć.
W te miejsce konferencję miała poprowadzić Pani Regina
na temat grzechu oraz spowiedzi.
Wykład był bardzo interesujący.
W tym momencie zrozumiałem, że jest to osoba, której szukałem,
aby przygotować się do spowiedzi z całego życia.
Dziś mogę powiedzieć,
że jestem już po takiej spowiedzi.
Jeżeli chodzi o kawiarenkę dialogową
to nadal z żoną w niej uczestniczymy.
Zmieniłem myślenie na jej temat.
Z jednej strony można się na niej dowiedzieć
ciekawych i praktycznych porad
oraz jednocześnie
w miłej atmosferze spędzić czas z żoną podejmując dialog,
który jest niezbędny
do wzajemnego poznania siebie i wspólnych problemów.
Jesteśmy bardzo zadowoleni
bo już widzimy jego pierwsze efekty.
Zachęcamy wszystkich niezdecydowanych
do udziału w kawiarence dialogowej!
Ania i Jacek